1 lutego 2012

Boskich wyroków tajemnice...

Dzisiaj zmarła Wisława Szymborska, naprawdę wspaniała polska poetka.
Trzeba przyznać, że śmierć tak wybitnej osoby jest wydarzeniem pełnym smutku i rozpaczy. Na pewno zbliża nas do świata nostalgii...
Osobiście gdy zobaczyłem tą wiadomość to nie poczułem niczego.
Zadacie sobie pewnie pytanie "Dlaczego?".
Odpowiedź jest prosta! Nie znałem Wisławy Szymborskiej. Owszem bardzo cenię jej dorobek twórczy, jednak o niej samej jako o osobie nie mogę niczego powiedzieć. Dlatego nie zamierzam, ani wstawiać jej twórczości na profil na Facebook'u, ani wstawiać jej tutaj, a tym bardziej przywdziewać żałobnej czerni...
Czemu tego nie zrobię? Już chyba wiecie!
Dzień to na pewno smutny dla polskiej literatury pięknej, jednak czy dla samej artystki? Tego nie wiemy!
Przy okazji całej sprawy zadaje sobie pytanie...
"Dlaczego artystę doceniamy po śmierci?
Czemu potrafimy docenić kogoś dopiero wtedy gdy zniknie? Przecież przez szereg lat wielcy tego świata umierali gdzieś w zapomnianych miejscach, aby dopiero po śmierci stać się sławami, ikonami świata sztuki!

Myślę, że powinniśmy po prostu nauczyć się cenić to co mamy, nim surowe boskie wyroki nam to zabiorą...
Dlatego spójrzmy dziś w niebo, pomyślmy i nie wdawajmy w żadną przesadę!
Dzisiejsze zdjęcie pochodzi z 2008 roku, z mojego "Tour de Pologne". Pomyślałem, że kolorystyka oraz tematyka będą pasowały do dzisiejszego dnia.
Proszę Was o brak ekscesów, przesady, zbędnych cyrków, sztucznych łez
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do komentowania!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz