20 października 2013

Secesja Pragi...

Większość z nas zapewne słyszała historię narodzin "Art Nouveau". Wielu nawet mniej-więcej potrafi określić podstawowe cechy słynnego stylu.
Dziś jednak chciałbym powiedzieć kilka słów o praskiej wersji architektury tej epoki...

(Dekoracja mieszczańskiej kamienicy)

Czeską sztukę secesyjna kojarzymy głównie z pięknymi dziełami Alfonsa Muchy.
Urodziwe nimfy odziane w spływające do ziemi suknie, biżuteria z kwiatowymi  i zwierzęcymi motywami oraz ozdobne plakaty, to wszystko co kojarzymy z czeską odmianą art nouveau.
W tym roku miałem okazję przekonać się, że czeska secesja to coś więcej niż Mucha...

(Kamienica przy ul. Narodni)

Jak powszechnie wiadomo, choćby z poprzedniego posta, we wrześniu miałem okazję odwiedzić czeską Pragę.
Poza ostatnio opisanymi zabytkami w mieście miałem okazję podziwiać fantastyczne dzieła architektury "Belle Epoque".
Będąc tam przekonałem się, że Czesi w zupełnie inny sposób mogą postrzegać ten styl.
Już na pierwszy rzut oka widać, że lokalni architekci stosowali bardzo odważne rozwiązania.
(Kolorowa płaskorzeźba fasady kamienicy przy ul. Narodni)

Bogate formy fasad, oraz brak obaw wobec stosowania mocnych barw, czy wyrazistych wzorów nadają czeskiej stolicy wyjątkowego charakteru.
Pośród tony kamienic w naprawdę różnorodnych stylach nie trudno dostrzec te secesyjne.

(Widok Ulicy Narodni)

Dla porównania na Polskim gruncie tak bogate formy dekoracji zewnętrznej nigdy się nie wykształciły. Jeśli przyjrzymy się obiektom zarówno zachowanym jak i dokumentacji dziedzictwa utraconego, to dostrzeżemy, że nasze narodowe wzornictwo cechowało się skromniejszą i nieco bardziej stonowaną formą.
Praskie mieszczaństwo z kolei mogło podziwiać gmachy ozdobione kolorowymi płaskorzeźbami, wyrazistymi napisami, a nawet kolorową mozaiką.

(kolorowa dekoracja fasady kamienicy przy ul. Narodni)

(Szyld Restauracji przy Starej synagodze)

Z jednej strony ów formy dekoracyjne mogą wydawać się ciężkie, męczące i z pewnością narzucają styl, z drugiej secesję kojarzymy przecież z roślinami i natura. Natura raczej zdecydowanych barw nie unika.
Poza tym secesja to coś innego, nowoczesnego. Ów styl miał właśnie wyróżniać dzieła epoki. Secesyjne domy miały się wyraźnie odcinać od sąsiednich historycznych gmachów.
Przede wszystkim miały być funkcjonalne tj. przystosowane do potrzeb domowników. Poza tym musiały posiadać wszelkie, jak na tamte czasy, nowoczesne media.
Do wnętrz mieszczańskich kamienic niestety nie miałem okazji się wybrać.
Udało mi się za to zobaczyć wnętrze jednej z budowli reprezentacyjnych w tym stylu...
"Miejski Dom Reprezentacyjny" to jeden z tych gmachów, których będąc w Pradze po prostu nie można przeoczyć.

(Żyrandol w holu Miejskiego Domu Reprezentacyjnego)

Budynek powstał na początku XX wieku. W jego wnętrzach widać wiele alegorii i nawiązań do czeskich tradycji.
"Miejski Dom" poza funkcjami administracyjnymi pełnił funkcję hali muzycznej.
Co najciekawsze będąc wewnątrz można się zorientować, że jego architekci od początku dokładnie planowali jego funkcje.

(Wnętrze restauracji Miejskiego Domu Reprezentacyjnego)

W głównym holu można zobaczyć nawet secesyjne witrażowe szyldy informujące o funkcji danego pomieszczenia.

(Szyld lokalu w Miejskim Domu Reprezentacyjnym)

Co ciekawe budynek wyraźnie odcina się stylowo od sąsiadującej z nim gotyckiej
"Bramy Prochowej".
Wysokie witryny lokali użytkowych, wyraźnie zaznaczone główne wejście, oraz hełm przypominający dach paryskiego "Petit Palais" to wszystko sprawia, że budynek przywodzi nam na myśl życie wielkiej XIX-wiecznej, kosmopolitycznej metropolii.

(Kopuła, oraz fragment fasady Miejskiego Domu Reprezentacyjnego)

Pod względem architektury secesyjnej czeska Praga naprawdę ma się czym pochwalić. W wielu miejscach można natknąć się a to na kamienice z wysokimi witrynami, złocone napisy, czy nawet na kolorowe dekoracje, które będą w stanie rozjaśnić nawet najbardziej szary dzień.
I jak tu nie kochać secesji?

(Ceramiczna dekoracja mieszczańskiej kamienicy)