7 kwietnia 2012

Złota myśl...

Nie zawsze z dobrych myśli powstaje dzieło diament, perła nie zawsze wygląda wspaniale, a dzieła?
Dzieła sztuki dzielą się na kategorii wiele. Jedne są wspaniałe, inne przeciętne. Są też twory o, których istnieniu czasem wolelibyśmy zapomnieć...
Dlatego dziś opublikuję taki twór. Wcześniej, nieszczęśliwie go pominąłem. Powstał on pod koniec lutego bieżącego roku. Szczerze mówią zamiast publikować to wolałbym go usunąć i zapomnieć o tym, że kiedykolwiek powstał.
Gdybym jednak tak zrobił to byłbym z Wami nie szczery. Zafałszowałbym obraz swego artystycznego dorobku.
A zatem złota myśl na dziś! Pokazać paskudę po to, aby się poprawić!
Życzę Wam zatem dobrej nocy i przyjemnej lektury...


„Czasu gra”

Patrząc na spadający deszcz
Obserwując liścia taniec
Czuję się jak kleszcz
Jak dusza połamaniec
Rozerwany w silnym powiewie
Bezużyteczny jak polityczny wiec
Lekki jak obłok na niebie
Przecież to tylko chwila
Wpijam się w świata krew
Moje zęby długie jak mila
Silny jak lew
A on, świat tylko łzy leje
Spokojnie zerka
Przypomina mi boskie propyleje
Widzę jego oko zza błękitnego lusterka
Patrzy i się śmieje
A ja słaby i tak umrę zniknę
Wiatr zawieje
Nigdy tu nie utknę
Bo moją duszę zwieje
Ulotną lekką…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz