11 kwietnia 2012

Piękno róży...

"Nie ma róży bez kolców" to stare powiedzenie jest jak najbardziej prawdziwym.
Róża- wspaniały kwiat, pięknie pachnący, idealny na randki, śluby i inne okazje.
Niestety równie co piękny bywa i bolesny. Tak jak w powiedzeniu kwiat ten zawsze ma kolce, które są ostre, a ich haczykowaty kształt sprawia, że rany przez nie zadawane są bolesnymi...
Tak samo jest z życiem. Życie to nie tylko coś pięknego, wspaniałego, wzniosłego... Życie również bywa ciężkie, pełne smutku i bólu. Życie jest dokładnie jak róża. Piękny barwny kwiat z kolczastą, nieprzyjemną łodygą.
Zapewne zastanawiacie się skąd takie porównanie. Skąd w ogóle u mnie takie tematy?
Widzicie otóż taką różą jest moje życie. Na pierwszy rzut oka jest pięknym, barwnym kwiatem, ale gdy spojrzysz niżej zobaczysz kolce...
W zasadzie moja egzystencja nigdy nie należała do prostych. Początki mojego życia w zasadzie sprawiły, że po dziś dzień trzymam się blisko sztuki, świata wyobraźni.
Już jako dziecko miałem bardzo bujną wyobraźnię, z jednej strony była jak dar- Wyobraźnia dawała mi niezwykłe możliwości tworzenia barwnych historii, pięknych scenerii itp. Jak to w życiu niestety była także druga strona...
Z drugiej strony bujna wyobraźnia umieszczała mnie raczej na odludziu, na pustyni towarzyskiej.
Dlaczego poruszam ten temat? Ponieważ jest tematem trudnym, tematem unikanym.
Inteligentna część społeczeństwa chodzi do galerii sztuki, muzeów podziwiać obrazy. Część z nich przedstawia trudną tematykę, jednak patrząc na wykwintne dzieła sztuki rzadko patrzą oni na drugą stronę obrazu...
Jakiś czas temu miałem przyjemność oglądać pewien rokokowy obraz na, którym malarz umieścił swoją sylwetkę jako "Pierrota"- człowieka smutnego, całkowicie odcinającego się od otoczenia.
I wiecie co? Ze zdumieniem, gdy uświadomiono mnie o jego obecności, doszedłem do wniosku, że rozumiem to.
Niby ceni się osoby zdolne, inne, wyjątkowe, ale ceni się je "na niby", albo dopiero gdy się zestarzeją. Dlaczego właśnie tak? Dlatego, że ludzie boją się innego, boją się tego czego nie rozumieją. Czasem osoby zdolne się szkaluje z czystej głupiej zazdrości, czasem z powodu "złej krwi". Co mam na myśli? Podłość... Ludzie bywają naprawdę podli, gdy nie chodzi o ich własny interes. Nie świadczy to oczywiście o tym, że należy żyć na pustyni. Jedyne co mam na myśli to, że najczęściej należy uważać na to co się czyni...
Łatwo jest coś zniszczyć, obrócić w nicość. O wiele trudniej jest coś zbudować. Pamiętajmy o tym każdego dnia, bo czasem nieświadomie możemy zniszczyć coś naprawdę ważnego, coś naprawdę pięknego...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz