20 stycznia 2012

Poszukując szczęścia...

Dzisiaj kolejny wiersz...
Tym razem chciałbym się zastanowić nad poszukiwaniem szczęścia. Szczęścia i spełnienia poszukujemy w różnych formach.  W dzieciństwie są to zabawki i zabawy, później sprawy robią się nieco bardziej zawiłe.
Niestety część z nas poszukuje radości w przyjemnościach wręcz uzależniających. Czasem w alkoholu, czasem w różnego rodzaju używkach. Niestety duże ilości tych przyjemności do niczego dobrego nie prowadzą.
Dzisiejszy post jest wynikiem pewnej dziwnej serii filmowej na którą kiedyś przypadkiem trafiłem.
Poniższy wiersz powstał 26 listopada 2009 r., sam tytuł może być nieco kontrowersyjny, ale nie sugerujcie się nim.


„Nimfomanka”

Leży już piękna niewiasta na łożu wyściełanym aksamitem białym
Czerwone lśniące buty mienią się w świetle delikatnym
A ona za Dame się mająca czeka na kolejnego
Niby na wieki
Jednak na minut parę
W jej życie wchodzą wybranków miliony
Lecz na noc jedną jedyną
Miłości jej brak
Tylko pożądaniem się karmi
Usta w czerwień krzyczącą przyodziewa
Oczy czarnymi ramkami zdobi
Policzki zaś delikatnie różem wieńczy
Ni z niej dama ni z niej lekkich obyczajów panna
Pieniędzy za noc nie bierze
Lecz szczęścia jej to nie daje
Nie znała miłości nie znała uczuć miliona
Tylko jedno jedyne niszczące
Pożądanie
Czemu tak jest?
Pytanie zadawała jednak dalej skąpy czarny strój zakładała
Ruszała na łowy sztuczne bez żadnych cnót
Ofiarą nie myśliwym była
Czy kiedyś zrozumie?
Czy kiedyś skończy z nocami namiętności fałszywych?
Nie wiem tego wcale
A ona tym bardziej zagubiona znów rusza z rozwianym włosem nieszczęśliwa…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz