25 lipca 2012

Order...

Konflikty pokoleń, zmiany w kulturze, obyczajowości, to wszystko to następstwa kolejnych wieków...
A jednak mimo lat tworzenia cywilizacji mentalnie pozostaliśmy tacy sami jak nasi prapradziadowie.
Duma nie pozwoli przyznać się do słabości o, których nawet podświadomie wiemy. Swego rodzaju pycha nie pozwoli nam się przyznać do ewolucyjnej porażki, która w pewnym sensie stanowi kompleks gatunku ludzkiego.
Niezmieniona mentalność także nie pozwoli nam zapomnieć o "szaractwie"...
Czym jest to szaractwo? Przeciętnością... Większość ludzi stara się na siłę dopasować do społeczeństwa.
Przez tendencję potrzeby przynależności, potrzeby akceptacji nie potrafimy dostrzegać prawdziwych pereł wśród skał...
Co mam na myśli? Ludzi naprawdę wyjątkowych, niepowtarzalnych, inspirujących. Często giną oni wśród przeciętności i normalności zaszufladkowani przez społeczeństwo.
Niestety oceniać każdy potrafi, a być ocenianym? Właśnie... Co z byciem ocenianym? Czy oceniający dałby radę znieść cudzą krytykę? Czy myśliwy potrafiłby się stać ofiarą?
Dzisiaj zgodnie z małą "sondą" na fanpage'u dam wam do oceny wiersz... Mam nadzieję, że wam się spodoba i, że zachęci was do dalszej lektury bloga!
Serdecznie zapraszam i życzę dobrej nocy!

„Szaraki”

Idą ulicą ludzie szarzy
Tłum ich całkiem spory
Okiem Temidy lustrują
Choć daleko im
Do jej zmysłu
Do jej boskości
Do jej postumentu
Patrzą na świat przez pryzmat okładki
Na kulisy nigdy nie zerkną
Nie zastanowią się
Czemu tak?
Czemu nie inaczej?
Idą tak ślepo przez świat
Wzrokiem krótkim się kierują
Innego nie znają
Innego nie mają
Wiara ich
Ledwie tytułem fałszywym
Życie proste
Tytulatura zacna
Postument zbyt wysoki
Nieliczni wśród nich prawdziwymi
szczerymi, kolorowymi
Wciąż jednak wyśmiewani
W kont spychani
Dlaczego?
Bo inni
Bo nie nasi…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz