21 października 2012

W mglisty wieczór...

Dziś chciałbym wam zaprezentować wiersz o smutku. Jesienna aura sprzyja myślom o przemijaniu. Z jednej strony nie dobrze jest smucić się w nadmiarze, ale z drugiej odrobina nostalgii nikomu jeszcze nie zaszkodziła.
Wiem, że życie jest ciężkie, a smutne i nieprzyjemne sytuacje towarzyszą nam niefortunnie dość często.
Jednak proszę Was. Nie zniechęcajcie się i przeczytajcie post do końca.
Filozofia i prawienie o ideałach bywa nużące dlatego postanowiłem dziś zrobić coś nowego.
W związku z tym proszę Was o wykonanie drobnego ćwiczenia.

Po przeczytaniu wiersza zastanówcie się nad swoimi żalami, nad tym co was boli najbardziej. Następnie spróbujcie w dowolnej formie przelać tę myśl na papier. Może to być wiersz, piosenka, melodia, rysunek, malowidło, rzeźba cokolwiek. 
Jeśli coś o czym myślicie jest ciężkie do zobrazowania poprzez rysunek, muzykę, czy słowa to nie martwcie się! To nie musi być dosłowne, poza tym nie przejmujcie się względami estetycznymi. Macie prawo choć na chwilę o nich zapomnieć.
Ciężką myśl zawsze można pokazać w sposób pośredni korzystając z różnego rodzaju metafor.
Tu nie liczy się ani forma, ani piękno. Tu chodzi o uczucia!
Uczucia można wyrażać na wiele sposobów. W sztukach plastycznych służą do tego kolory, mimika postaci, czy różnego rodzaju ukryta symbolika. W literaturze- słowa. Z kolei w muzyce- nuty, które potrafią nadać kompozycji nastrój i charakter będące w stanie poruszyć dosłownie każdego.
Pamiętajcie! Nie wykonujcie tego ćwiczenia "na odwal się"!
To musi być dobrze przemyślane dzieło. Wykonujcie je powoli i bez pośpiechu.
Proces twórczy może potrwać nawet kilka dni.
Starajcie się aby dzieło w jak najlepszy sposób oddawało źródło waszego smutku.
Następnie, gdy będzie gotowe, przyjrzyjcie mu się dokładnie i znajdźcie wszelkie możliwe pozytywy całej sprawy.
Spróbujcie wyciągnąć z waszej pracy wszystko co dobre. Następnie przenieście wszystkie pozytywy na kolejną "kartkę papieru".
Gdy to zrobicie zestawcie obie prace ze sobą. Otrzymany dyptyk będzie stanowił kwintesencję waszego smutku i jego dobre strony.
Umieszczone w pracach uczucia muszą być silne. Przelane na papier mogą na was podziałać, dzięki nim możecie znaleźć ukojenie, bądź... spojrzycie na smutek z zupełnie nowej strony...

To... Do dzieła!


"Perła"

Diamenty nosi się dla blasku
Perły i czerń w żałobie
Pragnę uśmiechać się szczerze
Pragnę twarz radością zdobić
Włosom krętym słońca dodawać
Jednak nie umiem
Dusza strapiona w szarości świecie się obraca
Skąd to u mnie?
Nie wiem…
Czy to natura?
Czy młodości głupota?
Może duszy smak?
Czy smutek to mój blask?
Jeśli tak to kiedy nastąpi wreszcie?
Złoty życia brzask…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz